piątek, 30 lipca 2010

Smutny miś....?

      

Smutny miś….?

~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sklep zabawkowy, w nim Misie siedzą,

I wszystkie dobrze już o tym wiedzą,

Że kiedy tylko wpadną tu dzieci,

Wykupią wszystkie, jak tylko leci.

 

Jeden w kąciku siedzi , się kuli,

Myśli, ze jego nikt nie przytuli,

Kto zechce Misia, co ma kłopoty,

Uszko klapnięte z wielkiej tęsknoty.

 

Siedzi i smutny oczkami mruga,

Wie, ze samotność jest bardzo długa,

Czasami z oczu spływają łezki,

Pewnie kolejny dzień tutaj prześpi.

 

Z mamą do sklepu zajrzała Krysia,

Ta, co od dawna już szuka Misia,

Chce znaleźć kogoś wyjątkowego.

Tak się rozgląda, patrzy na niego,

 

Chcę tego Misia, co się tam chowa,

Tylko mu z półki wystaje głowa,

Oczka ma smutne, ale kochane,

To będzie dobry przyjaciel dla mnie.

 

Ten patrzy, słucha bardzo zdziwiony,

Wnet czuje miękki  sweter czerwony,

Jak dobrze wtulić jest się do niego,

I w drobne rączki kogoś bliskiego.

 

Tak mocno bije małe serduszko,

Jakby czarodziej pomachał różdżką,

Wciąż jeszcze nie wie, co tu się dzieje,

A kto odgadnie czemu się śmieje….???

29.05.2010.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz