wtorek, 27 lipca 2010

Żabia przygoda....

        

 

Żabia przygoda…..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~``

Dwie zielone, małe żabki,

Dopłynęły już do kładki,

Gdy na brzeg się wydostały,

Całe brzuszki mokre miały.

 

Woda taka zimna była,

Małe łapki wyziębiła,

Trzeba szybko się wysuszyć,

Łapki nosek, no i uszy.

 

Tak zmarznięte  bardzo drżały,

Nawet kumkać już nie chciały,

Ucichł rechot nawet w trawie

Wielka cisza po wyprawie.

 

Już nie robią wcale krzyku,

Schować muszą się w ręczniku,

 Pić herbatkę malinową,

Bo to smacznie, no i zdrowo.

 

Kiedy katar się pojawi,

Trudno wtedy jest się bawić,

Kaszel trzeba też wygonić,

Przed syropem się nie bronić.

 

Mama żabka czuwa nocą,

I przykrywa śpiące kocem,

Niech sny mają kolorowe,

I się zbudzą całkiem zdrowe.

 

A gdy słonko rano wstanie,

W główkach będzie znów pływanie,

I do wody dadzą nura,

Taka żabia już natura.

1.06.2010.

 

1 komentarz:

  1. Jestem tu przypadkiem ale będe często jakie ładne wierszyki dla maluchów.

    OdpowiedzUsuń