niedziela, 5 września 2010

Twój uśmiech ....perełko...

            

 

Twój uśmiech…

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziś od rana się uśmiechasz,

W oczach iskry już migocą,

Nawet gdybym bardzo chciała,

Ty nie zaśniesz przed północą.

 

Więc opowiem ci bajeczkę,

O dziewczynce, co się śmiała,

Bo gdy żabce dała całus,

To księżniczką wnet została.

 

O krasnalach siedmiu małych,

Co z Marysią zamieszkali,

Była dla nich tak jak siostra,

Za co bardzo ją kochali.

 

I o małym chłopcu z drewna,

Co mu nosek rósł tak strasznie,

Gdy próbował czasem kłamać….

No kochanie może zaśniesz…?

 

Jeszcze nie chcesz, oj perełko,

Popatrz już za oknem nocka,

Wnet śniadanie da nam dziadziuś,

A tu wciąż trwa dobranocka.

 

No to jeszcze ci opowiem,

O biedronce w czarne kropki,

Z muchomorem się spotkała….

No i razem bardzo zmokli.

 

Wszystkie kropki im się zmyły,

Jemu białe, a jej czarne,

Poszukują więc malarza…

Czemu śmiejesz się figlarnie…?

 

Ten twój uśmiech jest jak słońce,

Kiedy rankiem pięknie świeci,

Dobrze babciu, już zasypiam …

Z babcią są szczęśliwe dzieci.

3.09.2010.TJ.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz