Podróż kacza….
~~~~~~~~~
Kaczor z kaczką ślub już wzięli,
W podróż statkiem gdzieś pomknęli,
Oglądają dziwne kraje,
Takie, w których nie ma bajek.
Smutno wtedy jest na świecie.
Tak nie można żyć wciąż przecież,
Bo co takie życie daje,
Gdy pozbawia dzieci bajek.
Kaczor tylko cicho jęknął,
Chce do domu wrócić prędko,
Kaczce pięknie opowiada,
Słucha kacząt już gromada.
Ten im mówi jak to zając,
Łąkę mierzy wciąż kicając,
Jak wiewiórki, małe śmieszki,
Chcą wciąż łuskać swe orzeszki.
I jak w kropki mkną biedronki,
By pozbierać kwiaty z łąki,
Jak to lisek z rudą kitką,
Pragnie lasek przemknąć szybko.
Jak to żabki w stawie brodzą
Co ma wtedy bociek począć,
I jak jeż kolcami kłuje,
Gdy mu powiedz co dziś czujesz.
Płyną małe żabki w stawie
Obok widać już żurawie,
Wszystkie śmieją się zwierzęta,
Kaczor, kaczka i kaczęta.
Już do domu pragną wrócić,
Nie chcą się już więcej smucić,,
W swoim kraju, niech się dzieje,
Wokół zawsze świat się śmieje
Każda bajka życie cieszy,
Dreszcz tęsknoty tylko przeszył,
Każda chwila szczęście daje,
Jak więc można żyć bez bajek.
24.06.2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz