niedziela, 15 sierpnia 2010

Podróż kacza....

    

                                                                    Podróż kacza….  

~~~~~~~~~

Kaczor z kaczką ślub już wzięli,

W podróż statkiem gdzieś pomknęli,

Oglądają dziwne kraje,

Takie, w których nie ma bajek.

 

Smutno wtedy jest na świecie.

Tak nie można  żyć wciąż przecież,

Bo co takie życie daje,

Gdy pozbawia  dzieci bajek.

 

Kaczor tylko cicho jęknął,

Chce do domu wrócić prędko,

Kaczce pięknie opowiada,

Słucha kacząt już gromada.

 

 Ten im mówi jak to zając,

Łąkę mierzy wciąż kicając,

Jak wiewiórki, małe śmieszki,

Chcą wciąż łuskać swe orzeszki.

 

I jak w kropki mkną biedronki,

By pozbierać kwiaty z łąki,

Jak to lisek z rudą kitką,

Pragnie lasek przemknąć szybko.

 

Jak to żabki  w stawie brodzą

Co ma wtedy bociek począć,

I jak jeż kolcami kłuje,

Gdy mu powiedz co dziś czujesz.

 

Płyną  małe żabki w stawie

Obok widać już żurawie,

Wszystkie śmieją się zwierzęta,

Kaczor, kaczka i kaczęta.

 

Już do domu pragną wrócić,

Nie chcą się już więcej smucić,,

W swoim kraju, niech się dzieje,

Wokół zawsze świat się śmieje

 

Każda bajka życie cieszy,

Dreszcz tęsknoty tylko przeszył,

Każda chwila szczęście daje,

Jak więc można żyć bez bajek.

24.06.2010

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz